Po drugiej stronie obiektywu
Cześć, jestem Marcin.
Nie przez przypadek dodałem swój portret analogowy.
W fotografii uwielbiam ponadczasowość i naturalność. Dlatego podczas ślubu oraz wesela jestem jak Wasz przyjaciel z aparatem a nie dyrygent, mówiący co i kiedy robić lub powtarzać.
Szukasz fotografa, który pracuje tak jakby był niewidzialny a zarazem jest bardzo blisko najważniejszych wydarzeń? Dobrze się składa – nie raz już o mnie tak mówiono.
Swoją pracę najtrafniej porównałbym do opowiadania historii. Dzięki fotografowaniu od przygotowań mam możliwość przeżywać z Wami cały ten wyjątkowy dzień i przenosi się to na zdjęcia. Już po godzinie przygotowań będziemy nadawać na tych samych falach.